Witaj na stronie Elżbiety Stanisławskiej
Obecnie w polskim prawie nie ma przepisów, które wprost zakazywałyby pośrednikowi w obrocie nieruchomościami pobierania wynagrodzenia zarówno od sprzedającego, jak i od kupującego. Transakcje takie są jednak potępianie przez środowisko i można je uznać za niedozwolone w świetle innych krajowych przepisów.
Na dynamicznie zmieniającym się rynku nieruchomości znane są przypadki pobierania przez pośrednika w obrocie nieruchomościami prowizji za pomoc w zrealizowaniu transakcji zarówno do sprzedającego, jak i kupującego.
Praktyka taka budzi ogromne kontrowersje i wątpliwości natury etycznej. Na szczęście jest stosowana tylko przez małą grupę mniej rzetelnych pośredników.
Jeśli pośrednik miałby pobierać prowizje od obu stron transakcji, to niewątpliwie działanie takie jest konfliktem interesów. W takim przypadku pośrednikowi będzie przede wszystkim zależeć na przeprowadzeniu transakcji za wszelką cenę, co będzie korzystne wyłącznie z punktu widzenia pośrednika.
Przy takiej transakcji nie można liczyć na pomoc agenta przy prowadzeniu negocjacji, bo nie można oczekiwać, że będzie on mógł rzetelnie doradzać zarówno sprzedającemu, który chce uzyskać jak najwyższą kwotę ze sprzedaży, jak i kupującemu, którego celem jest wynegocjowanie najniższej ceny, jaką będzie musiał zapłacić.
Mimo że problem był wielokrotnie poruszany przez środowisko pośredników, przedstawicieli klientów oraz rządzących w polskim prawie nie ma regulacji zakazujących wprost stosowania tego typu praktyk. Co prawda w 2023 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii zamieściło ograniczenie pobierania prowizji od obu stron transakcji na liście metod uregulowania rynku pośrednictwa nieruchomości, to prace nad ustawą na razie się nie rozpoczęły.
Mimo braku jednoznacznego zakazu pobierania wynagrodzenia od kupującego i sprzedającego to w przypadku wątpliwości, czy takie działanie jest zgodne z prawem, można się odnieść do innych przepisów.
Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym zostałaby naruszona w sytuacji, gdy pośrednik nie poinformuje stron, że pobiera wynagrodzenie od obu kontrahentów, lub celowo wprowadzi w błąd, mówiąc, że prowizja jest naliczana tylko od jednej osoby.
Regulacje chroniące prawa konsumentów sprawiają, że umowy zawierane z konsumentem, ale nieuzgodnione z nim indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy.
Zgodnie z kodeksem cywilnym umowa zawierana między pośrednikiem w obrocie nieruchomościami a jego klientami jest umową opierającą się na wzajemnym zaufaniu stron. Przepisy dają możliwość wypowiedzenia takiej umowy w przypadku utraty zaufania koniecznego do właściwego jej wykonania.
Klienci pośredników mają więc narzędzia, którymi mogą skutecznie walczyć z nierzetelnymi agentami, jeśli tylko będą mieli świadomość, że dopuszcza się od działań przyjętych za nieetyczne, które jednocześnie są niezgodne z prawem.