Witaj na stronie Elżbiety Stanisławskiej

  • Dodane przez Elżbieta Stanisławska
  • 0 Komentarzy

Trwa zmiana na rynku kredytów mieszkaniowych – wybieramy stałe oprocentowanie

Kredyt hipoteczny może mieć oprocentowanie, które będzie się zmieniać co 3 lub 6 miesięcy, ale również może mieć oprocentowanie stałe przez okres przynajmniej 5 lat. Gdy groziły nam podwyżki stóp procentowych, stałe oprocentowanie było dobrym rozwiązaniem. Czy nadal powinniśmy wybierać tę opcję, starając się o kredyt hipoteczny?

Kredyt hipoteczny może mieć oprocentowanie zmienne. Wtedy jego wysokość jest uzależniona od wysokości stóp procentowych, a dokładnie od wysokości stawki bazowej, którą najczęściej jest WIBOR. Wartość wskaźnika jest aktualizowana przez banki co 3 lub co 6 miesięcy, po czym kredytobiorca jest informowany o wysokości nowego oprocentowania i raty na kolejny okres.

Zabezpieczenie przed rosnącymi stopami procentowymi

Innym rozwiązaniem jest kredyt o czasowo stałym oprocentowaniu. Jego wysokość jest ustalana zazwyczaj na okres pięciu lat. Niektóre banki mają w swojej ofercie rozwiązania z jeszcze dłuższym okresem obowiązywania stałego oprocentowania.

Kredyt taki zabezpiecza nas przed wzrostami stóp procentowych. Każda kolejna rata jest tej samej wysokości, co ułatwia nam planowanie domowego budżetu. Nie mamy też ryzyka nagłego wzrostu raty po serii podwyżek stopy bazowej.

Bezpieczeństwo i lepsza zdolność

Komisja Nadzoru Finansowego uznała to rozwiązanie za wyjątkowo bezpieczne dla banków i kredytobiorców i umożliwiła łagodniejsze liczenie zdolności kredytowej. Kredytobiorca, który zdecyduje się na kredyt hipoteczny z czasowo stałym oprocentowaniem, dostanie więcej kredytu, niż wybierając oprocentowanie zmienne.

Rozwiązanie początkowo cieszyło się niewielkim zainteresowaniem, ale podwyżki stóp procentowych i rosnący koszt kredytu sprawił, że spora część kredytobiorców zdecydowała się na zmianę swojego kredytu na taki, który gwarantuje niezmienność raty. Dynamicznie zaczęła również rosnąć liczba nowych kredytów uruchamianych ze stałym oprocentowaniem.

Z raportu AMRON-SARFiN wynika, że w IV kwartale 2023 roku banku udzielimy 55,4 tys. nowych kredytów ze stałym oprocentowaniem, co stanowiło ponad 80 proc. wszystkich nowych umów kredytowych. Dodatkowo w tym okresie banki zawarły 2,8 tys. aneksów zmieniających procentowanie kredytu ze zmiennego na stałe.

Rok później kredyty o stałym oprocentowaniu stanowiły już prawie 87 proc. wszystkich nowych umów. Popularność rośnie, bo oprócz lepszej zdolności, kredyty o stałym oprocentowaniu są obecnie nieznacznie tańsze od swoich konkurentów.

Obniżki stóp przysporzą problemów

Stałe oprocentowanie może jednak stanowić spory problem, w przypadku obniżek stóp procentowych. Eksperci prognozują, że pod koniec bieżącego roku stopy powinny zostać obniżone o przynajmniej 0,75 pp. Część banków wcześniej uwzględni takie prawdopodobieństwo w swoich ofertach i zacznie proponować kredyty tańsze niż obecnie. Korzystając z takiego rozwiązania, zagwarantujemy sobie, że oprocentowanie nie wzrośnie, ale również nie spadnie przez okres 5 lat.

Jeśli obniżki stóp będą większe, jedynie kredytobiorcom spłacającym kredyty ze zmiennym oprocentowaniem zostanie dostosowana jego wysokość do nowych poziomów. Rozwiązaniem może być refinansowanie kredytu, czyli przeniesienie do innego banku na nowych, bardziej atrakcyjnych warunkach. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że zgodnie z obowiązującymi regulacjami kredyt o stałym oprocentowaniu można zrefinansować tylko innym kredytem o stały oprocentowaniu.

Biorąc kredyt hipoteczny, warto się obecnie dobrze zastanowić, jaki wariant będzie dla nas korzystniejszy. Po kredytach frankowych i wiborowych również kredyty o stałym oprocentowaniu mogą w przyszłości trafiać do sądów. Kredytobiorcy, których rata nie zacznie się zmniejszać wraz ze spadkami stóp, mogą czuć się pokrzywdzeni.

Zostaw komentarz